Po pierwszej w tym sezonie porażce z drużyną KPS Płock, zawodnicy Tie-Breaka powrócili na ścieżkę zwycięstw, pokonując – nie bez problemów – Gwardię Legionowo 3:1.
Trener Lukowski w sobotnim spotkaniu mógł skorzystać z usług 12 zawodników, ze składu wypadł lekko kontuzjowany Karol Tytoń, a także Michał Bogucki, po absencji w meczu z Płocczanami, gotowy do gry był Radosław Reszka, który rozpoczął mecz w wyjściowym ustawieniu obok K. Skorka, R. Nowakowskiego, F. Witkowskiego, D. Stańczyka, P. Różyckiego oraz kapitana, K. Markowicza.
Niestety, spotkanie nie rozpoczęło się po myśli graczy Tie-Breaka, mimo w miarę stabilnego przyjęcia, nie wyprowadzaliśmy skutecznych ataków ze skrzydeł (w całym secie jedynie 23% skuteczności), również w kontratakach, rozgrywającym ciężko było „związać” blok rywali, nasza zagrywka nie sprawiała kłopotów, czego skutkiem było ciągła gonitwa Gwardii, która przy stanie 11:11 zdobyła 3 kolejne punkty i złapała luz w swoich poczynaniach. Przy stanie 18:19 mieliśmy szansę wyrównać, jednak posłany w aut atak w kontrze Rafała Nowakowskiego, na to nie pozwolił, w kolejnych akcjach nie było lepiej, straciliśmy jeszcze dwa punkty bezpośrednio po swoim błędzie (wystawa oraz przyjęcie) i musieliśmy uznać wyższość rywala, który zwyciężył 25:21.
Drugi set na przyjęciu rozpoczął Rafał Pachnicki, zastępując swojego, wcześniej wspomnianego, imiennika i był to bardzo dobry ruch trenera Lukowskiego. Na parkiecie zameldował się również Karol Wróblewski w miejsce Filipa Witkowskiego, który rozegrał w 1 partii bardzo dobre zawody, kończąc 4/5 swoich ataków. Rafał mimo niskiej skuteczności na skrzydle, nie popełniał błędów, dał drużynie spokój w przyjęciu, zaczęliśmy zdobywać punkty seriami, w końcu uruchomiony został nasz atakujący Daniel Stańczyk (5/9 w ataku w tym secie), czego rezultatem było odskoczenie rywalowi na 8 oczek (20:12). Niestety, nie po raz pierwszy w tym sezonie, zabrakło nam konsekwencji w swojej grze, kilka nieskończonych ataków oraz błędów w przyjęciu, spowodowały złapanie wiatru w żagle gwardzistów, którzy potrafili zniwelować przewagę do jednego oczka (20:21). Na parkiecie pojawił się w końcówce Maciek Brzózka, mimo jeszcze jednego ustawienia, gdzie straciliśmy punkt przy własnym przyjęciu, wyszliśmy obronną ręką z tej opresji i wygraliśmy seta 25:23.
3 partia to kolejne przemeblowania w ustawieniu. Na plac gry wrócił Filip (chwilę oddechu dostał nasz kapitan Krzysiek Markowicz), po raz pierwszy sobotniego popołudnia, zaprezentować swoje umiejętności mógł również Marcin Gałązka, który zastąpił Piotrka Różyckiego. Kluczowym dla losów tego seta okazał się moment, w którym w polu serwisowym zameldował się Rafał Pachnicki, przy stanie 7:7, zaczął posyłać trudne zagrywki, co pomogło zdobyć nam 5 punktów z rzędu. W tym secie bardzo dobrze funkcjonował element bloku, którym zdobyliśmy aż 8 oczek, dzięki czemu bez problemu zamknęliśmy seta, wynikiem 25:18.
4 partia to kolejna szansa dla Rafała Nowakowskiego, do podstawowej szóstki wrócił również Krzysiek Markowicz. Szczególnie ten pierwszy może być zadowolony ze swojej gry w tym secie, rozpoczynając bardzo dobrą zagrywką, wynik 4:0 to głównie jego zasługa, a także Rafała Pachnickiego, który odnalazł skuteczność na lewym skrzydle, raz za razem kończąc swoje ataki (4/5 w secie). Kolejne dobre zagrywki, tym razem Filipa, dały sześciopunktową przewagę i wynik 18:12. Niestety w dalszej części seta zaczęliśmy mieć problem z wprowadzeniem piłki do gry, raz za razem popełniając błędy w polu serwisowym (aż 8 zepsutych zagrywek w tym secie), na szczęście nie straciliśmy czujności tak, jak w secie drugim i nie dopuściliśmy do nerwowej końcówki, w czym pomogły roszady w składzie wykonane przez trenera Lukowskiego. Wygrywamy tego seta 25:20 i możemy cieszyć się z kolejnych 3 punktów w naszym dorobku.
MUKS Tie-Break Piastów – Gwardia Legionowo 3:1 (21:25, 25:23, 25:18, 25:20.)
Skład drużyny: K. Skorek (1 pkt), R. Nowakowski (3 pkt), F. Witkowski (14 pkt), D. Stańczyk (12 pkt), P. Różycki (8 pkt), K. Markowicz (c, 6 pkt), R. Reszka (libero), M. Brzózka (libero) oraz M. Trzciński (1 pkt), K. Wróblewski (3 pkt), M. Gałązka (6 pkt), R. Pachnicki (8 pkt). Trener: T. Lukowski.
~av_kedara