Porażką zakończyło się sobotnie domowe spotkanie, w którym Tie-Break uległ dobrze dysponowanej drużynie KPS Płock 1:3.
Do meczowej 14-stki wróciła dwójka graczy, których zabrakło w meczu z Siatkarzem Ząbki (Daniel Stańczyk i Rafał Nowakowski), szansę debiutu w nowym sezonie otrzymał również trzeci z libero, Przemek Nowakowicz. Spotkanie rozpoczęliśmy w ustawieniu K. Skorek, K. Tytoń, F. Witkowski, D. Stańczyk, P. Różycki, K. Markowicz (c), M. Brzózka (libero). Po nerwowym początku i stracie 3 punktów z rzędu, zaczęliśmy rywalizować z Płocczanami, jak równy z równym. As serwisowy Konrada Skorka pozwolił na zbliżenie się do rywala na jeden punkt (7:8), niestety, KPS grał bardzo cierpliwie, odrzucał od siatki dobrym serwisem, wyprowadzał skuteczne kontry, nie popełniał zbyt wielu błędów i sukcesywnie powiększał swoją przewagę (19:14). Czas trenera Lukowskiego i zmiana na przyjęciu (Pachnicki>Tytoń), pozwoliły zdobyć punkt przy własnym serwisie. Niestety strata była zbyt duża, kolejne dobre serwisy rywali oraz nasze błędy własne doprowadziły do zakończenia partii stosunkiem punktowym 19:25.
Drugi set rozpoczął się zgoła odmiennie niż pierwszy. Już w pierwszym ustawieniu, dzięki dobrej zagrywce i skutecznemu blokowi byliśmy w stanie zdobyć kilka punktów z rzędu. Przy stanie 4:0 to ekipa z Płocka musiała poprosić o przerwę na żądanie. Mimo, że nasza gra nie wyglądała znacząco lepiej w porównaniu z tą z pierwszej partii, dzięki bezpośrednim błędom rywali byliśmy w stanie utrzymywać kilku punktowe prowadzenie, praktycznie do końca seta. Dwie trzypunktowe serie pozwoliły na triumf w secie 25:19 i dawały nadzieję na dalszą część spotkania.
Na kolejną partię wyszliśmy w takim samym ustawieniu jak w secie drugim. Grę kontynuowała więc szóstka: K. Skorek, R. Pachnicki, M. Bogucki, D. Stańczyk, P. Różycki, K. Markowicz (c) oraz M. Brzózka (libero). Nasza gra była jednym wielkim paradoksem, gdyż był to zarazem najgorszy jak i najlepszy set sobotniego popołudnia. Rozpoczęliśmy od kilku bezpośrednich błędów własnych, żeby za moment mieć najlepszy okres w bloku i za sprawą pary Stańczyk-Bogucki (ten drugi miał 3 punktowe bloki w tym secie), wyszliśmy na prowadzenie 5:4. Przyzwoicie funkcjonowały elementy przyjęcia oraz ataku, jednak to błędy własne powodowały, że wynik oscylował ciągle w okolicach remisu. W całym secie oddaliśmy w ten sposób 15 punktów. Trener Lukowski szukał ratunku w rezerwowych, ale nikt nie wykazał się na tyle, żeby obraz naszej gry w tym aspekcie uległ poprawie. Seria błędów od stanu 16:16, stracone 4 punkty z rzędu w końcówce, pozbawiły nas szansy na zwycięstwo w tej partii. Set zakończył się porażką 21:25.
Kolejnego seta rozpoczęliśmy w zestawieniu: K. Skorek, M. Gałązka, F. Witkowski, D. Stańczyk, P. Różycki, K. Wróblewski, M. Brzózka (libero). Niestety czwarta partia okazała się ostatnią. Mimo obiecującego początku, prowadzenia 4:0, rywale szybko odrobili straty. Zdobywali seryjnie punkty w pięciu kolejnych ustawieniach (11:19), głównie dzięki bardzo dobrej zagrywce. Z biegiem czasu coraz ciężej było myśleć o odwróceniu losów tego spotkania, na placu gry meldowali się kolejni przyjmujący, jednak nikt nie potrafił dać wystarczającego impulsu do walki o tego seta i cały mecz. Mimo niezłego zrywu pod koniec, KPS Płock wygrał partię do 22, zapewniając sobie 3 punkty w spotkaniu.
Są tym samym jedną z 3 drużyn wciąż niepokonanych w naszej grupie. Tie-Break spadł w tabeli na 5 miejsce. Nasz dorobek to 7 punktów, strata do lidera – ŻSS LEN Żyrardów – to 5 oczek. Następne spotkanie już w tę sobotę, po raz trzeci z rzędu zagramy we własnej hali, tym razem będziemy gościć ekipę UMKS Gwardii Legionowo, która będzie szukać pierwszych punktów w tym sezonie. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00. Serdecznie zapraszamy kibiców! Wasze wsparcie będzie jak zawsze nieocenione!
Galeria zdjęć ze spotkania autorstwa @fotografsportowypl
MUKS Tie-Break Piastów – KPS Płock 1:3 (19:25, 25:19, 21:25, 22:25.)
Skład drużyny: K. Skorek, K. Tytoń, F. Witkowski, D. Stańczyk, P. Różycki, K. Markowicz (c), M. Brzózka (libero), P. Nowakowicz (libero) oraz M. Trzciński, M. Bogucki, K. Wróblewski, M. Gałązka, R. Pachnicki, R. Nowakowski. Trener: T. Lukowski.
~av_kedara